piątek, 24 lutego 2017

Po śmierci

Przypomniała mi się pewna rozmowa z Milu, całkiem niedawno:
– Mamo, a jak umrę, to nie chcę iść do pieca.
– No tak. To nieciekawa perspektywa. A skąd ci to przyszło do głowy, że po śmierci idzie się do pieca? W przedszkolu o tym mówiliście?
– Tak, Marta mówiła, że jak się umrze, to się idzie do pieca, a ja nie chcę.
– No wiesz, po śmierci ciało już nie jest potrzebne, więc niektórzy chcą, żeby je spalić i wtedy pochować. Na takie rozważania mamy jeszcze dużo czasu.
– A jak ty umrzesz, to wrócisz?
– Jak się umrze, to nie da się wrócić.
– Da się. To trzeba tak... skoczyć! I już.
– Skoro to takie proste, to mogę spróbować.

Miła perspektywa, żeby tak wrócić po śmierci. Natomiast z perspektywy czasu myślę, że to nie był piec, ale piekło. W domu nie posługujemy się pojęciami nieba i piekła, więc zamieniła "do piekła" na najbardziej sobie znane "do pieca" i tak zostało. No cóż...

środa, 22 lutego 2017

Wada

Nie pamiętam, o czym rozmawialiśmy, kiedy Mały Człowiek powiedział:
– Jest tu tylko jedna zła zaleta.
– Nie zła zaleta, tylko...
– Nieleta.
– Ha, ha, ha. No nie. Wada.
– No, wada jedna.

sobota, 4 lutego 2017

Ważne pytanie

Mały Człowiek myje twarz. Przyglądam mu się i zauważam:
- O, skóra na policzkach już ci się zmienia.
- A czemu?
- Zaczynasz dorastać.
- Mamo, a kiedy będę miał tonację?
- Masz pewnie na myśli mutację. Nie wiem, pewnie za parę lat.
- W gimnazjum?
- Nie będzie już gimnazjów... :(
- No tak. To pewnie w 7 czy 8 klasie, bo to gimnazjum by było. Wtedy będę miał tę mutację.

Ech...

czwartek, 2 lutego 2017

Wąż

- Wymień 5 zwierząt, które mieszkają w polskim lesie.
- Wąż.
- A jaki wąż?
- Żmija.
- A jaki jeszcze?
- Nie wiem.
- Zaskroniec.
- To musi często robić kupę.
- Dlaczego?
- No, skoro nazywa się zasraniec.
- ...


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...