– Pokaż paznokcie. Rosną, czy są obgryzione?
– Ten rośnie.
– No tak, a reszta obgryziona...
– Już nie będę obgryzał paznokci.
– Mam taką nadzieję. Trzymam za ciebie kciuki, bo wierzę, że ci się uda nie obgryzać.
– Mamo, a co się dzieje z paznokciami, jak się ich wcale nie obcina?
– Wtedy rosną i rosną, i rosną. Rosną takie długaśne, aż zaczynają się zakręcać i wić. Albo się łamią, jak ktoś ma słabsze. I wtedy takie drapaki są, które trzeba albo pilniczkiem spiłować, albo obciąć jednak.
– Aha.
– Niektórzy sobie zapuszczają paznokcie i ich jakiś czas nie obcinają. Zobacz, ja mam na przykład takie dość długie. Dziewczyny często tak robią, bo lubią sobie malować paznokcie, a jak są długie, to pomalowane ładnie wyglądają.
– Takie kolorowe.
– No właśnie. A chłopacy zwykle mają krótkie. Ale też różnie z tym bywa.
– Dobra, już oglądajmy lepiej bajkę.
Masz naprawdę świetnego bloga :)
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie ogromną prośbę, może proszę o zbyt wiele, ale to bardzo ważne.
Wymyśliłam pewną akcję na moim blogu, tak właściwie cały ten blog to już jedna wielka akcja!
Jeśli zechcesz mi pomóc, albo przynajmniej się przyłączyć - obserwując, będę Ci niezmiernie wdzięczna. Wszystko jest napisane w najnowszej notce.
Mogę zmienić świat tylko z tobą :)
f-me-i-am-famous.blogspot.com
PS: Myślę, że ten temat powinien Cię zainteresować, bo masz dziecko... Jeśli masz zamiar mnie olać, to proszę wejdź i przynajmniej obejrzyj ostatni film, umieszczony w tym poście!