Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zwierzęta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zwierzęta. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 2 lutego 2017

Wąż

- Wymień 5 zwierząt, które mieszkają w polskim lesie.
- Wąż.
- A jaki wąż?
- Żmija.
- A jaki jeszcze?
- Nie wiem.
- Zaskroniec.
- To musi często robić kupę.
- Dlaczego?
- No, skoro nazywa się zasraniec.
- ...


środa, 14 października 2015

Szynka

– Mamo, co mogę?
– Szynkę wam kupiłam. Możesz szynkę.
– A pani sama zrobiła tą szynkę?
– Nie, pani tylko sprzedaje ją w sklepie.
– A jak się robi szynkę?
– Z mięsa się robi, dokładnie jak to nie wiem.
– A mięso skąd?
– Ze zwierząt hodowlanych.
– Ale jak? To zwierzę musi umarnąć, żeby mięso wziąć?
– Tak.
– Aha.

Ciekawe, że Mały Człowiek pyta o różne rzeczy, a dostawszy odpowiedź zwykle nie drąży dalej. Do tematu wraca później albo nie wraca wcale. Teraz wiedział, skąd to mięso się bierze, pewnie chciał się upewnić, trochę sprawdzał, czy powiem mu prawdę. Rozmowę uciął szybko i pobiegł się bawić. Nie oburzyło go to, że zwierzę musi umrzeć, żebyśmy mogli je zjeść. Już myślałam, że pójdziemy w stronę dyskusji o drapieżnikach i ofiarach, ale nie. Zobaczymy, czy temat jeszcze odżyje.

sobota, 3 października 2015

Chomiki

– Mamo, a jak chomiki poznają czy drugi chomik to chłopak czy dziewczyna?
– A jak ty poznajesz, że osoba, którą widzisz, to chłopak czy dziewczyna?
– Po wyglądzie.
– Ale wygląd może mylić.
– Włosy mają inne dziewczyny.
– Ale to też może mylić - są dziewczynki z krótkimi włosami i chłopcy z długimi.
– Po buzi.
– Buzia tak, ale często też może mylić. Co jeszcze?
– Po ubraniu.
– Chłopca rzadko można spotkać w spódnicy, to fakt. Ale dziewczyna może wyglądać zupełnie jak chłopak.
– No to nie wiem.
– A jak się odezwą, to po czym możesz poznać?
– Po głosie.
– A jak się rozbiorą?
– Tak do golasa?
– No tak. To co chłopaki mają?
– Pitolka.
– Tak, mają pitolka czyli penisa. A dziewczyny?
– Pipinkę.
– Pipinkę czyli pochwę.
– Penis i pochwa?
– No tak, tak się nazywają te części ciała. A chomiki też się tak różnią jak chłopcy i dziewczynki. Częściami ciała, głosem, wyglądem. I do tego pewnie jeszcze różnie pachną dla siebie nawzajem.
– I tak się rozpoznają?
– Tak.
– Fajnie.

wtorek, 2 grudnia 2014

Kółka i ślimaki

Milu podpatruje brata i też rysuje. Weszła właśnie w fazę kółek, które wychodzą jej wyjątkowo dobrze. Rysuje głównie ślimaki:



Małemu Człowiekowi nie wszystkie się podobają i czasem je ulepsza:

praca wspólna - Milu i Mały Człowiek

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Menażeria Małego Człowieka

Mały Człowiek ostatnio dużo rysuje. Jednym z tematów rysunków są zwierzęta. Rysunki są często niepełne, to tylko próby, bez "scenki", ale jest tego dużo i są to twory urocze. Dziś więc duuużo sztuki Małego Człowieka:

ptaki, misiu, kot i coś 
dinozaury, w tym mama z dzidzią w brzuchu
raczkująca dzidzia, jeż rozwinięty, Mama...
jeż rozwinięty i zwinięty
pelikany
wieloryb
koty
 I dla odmiany coś niezwierzęcego:

jazda figurowa na łyżwach

środa, 20 sierpnia 2014

Ryby

Mały Człowiek leży na brzuchu na mostku nad potokiem z pstrągami i podziwia. Kucam przy nim i razem zaglądamy pod mostek, gdzie na dnie potoku leniwie leży jakaś inna wielgachna ryba.
– Mamo, a jak one to robią, że tak pływają?
– Mają płetwy i zwinny ogon. Poza tym żyją w wodzie i są doskonale przystosowane do pływania.
– A czemu nie wpadają na siebie, jak ich jest tak dużo? Widziałaś, jak ta szybko się wywinęła?
– Dobra obserwacja. Mają jakieś takie czujniki na całym ciele, że wiedzą, że obok nich coś jest i na to nie wpłyną. Oczy też mają, więc widzą dokąd płyną.
– Mamo, a jak one właściwie oddychają?
– O, to bardzo dobre pytanie. My oddychamy tlenem, który jest w powietrzu dookoła nas i robimy to płucami. A ryby nie mają płuc i pływają w wodzie. Mają za to skrzela, które odfiltrowują wodę i wyciągają z niej tlen. Bo w wodzie też jest tlen. I tak oddychają.
Szczęśliwie w tym momencie ta duża ryba spod mostku rozchyliła skrzela i wzbiła ich ruchem piasek z dna.
– Zobacz na tę dużą rybę. Tuż przed jej płetwą z boku, zaraz za oczami, widzisz, co się dzieje?
– Tak.
– To właśnie skrzela tam działają i ryba nabrała tam wody.
– Ale teraz się nic nie dzieje. Jest tylko kreska.
– Bo ryby nie zawsze muszą majtać tymi skrzelami. Trochę tak, jak ty wstrzymujesz na chwilę powietrze.
– A co jak ryba umarnie?
– Umrze. Jak ryba umrze, to się mówi, że jest śnięta. I nic, po prostu nie żyje.

wtorek, 29 lipca 2014

Pies

Spędzamy czas w gospodarstwie, w którym po podwórku biegają psy. Jeden z nich siedzi przy Małym Człowieku i coś gryzie. Mały Człowiek przygląda się mu i po chwili delikatnie dotyka jego sierści.
– Mamo, a on to czuje?
– Pewnie. Zobacz – dotykam go równie delikatnie na głowie. – Poczułeś to?
– Taaak!
– To pewnie ten pies czuł twój dotyk tak samo, albo nawet mocniej. Mimo swojej sierści. Ale mu musi być gorąco, co?
– No. A nie można go ogolić?
– Pewnie jakby go ogolić, to przez jakiś czas byłoby mu przyjemnie, ale jego skóra nie jest przystosowana do słońca jak nasza. My się na słońcu opalamy, a on by się spalił. Są takie psy, które nie mają sierści, i jak jest taka pogoda, to im się zakłada takie ubranka specjalne, żeby się nie poparzyły.
– A jak się poparzą, to co?
– To robią się bąble i piecze, a potem strupy się robią.
– I to je boli? To rana jest?
– Tak, to rana. To je bardzo boli. Jak nas.
– Oj. To lepiej, że ma włosy.
– Właśnie.

niedziela, 13 lipca 2014

Żubr

Jak to wizyta w ogrodzie zoobotanicznym dzieciom w głowie miesza ;)
Po wizycie w ogrodzie, bardzo udanej zresztą, wieczorem Mały Człowiek snuł takie oto wizje:
– Mamo, a może jak pojadę na wakacje, to kupicie żubra? Będzie sobie tu chodził i niszczył wszystko.
– Co ty, nie ma tu miejsca na żubra. Gdzie miałby mieszkać? W łazience?
– Albo jak pojadę do Bartka na wakacje, to tam z lasu żubry wybiegną i wpadną przez płot sąsiadów, i przebiją się przez okno i ścianę, i nas wszystkich pozabijają...
– ...

sobota, 7 czerwca 2014

Sroka

Na spacerze zobaczyłam pod ekranem przy ulicy martwą srokę. Była jeszcze świeża, krew nie była widoczna, więc uznałam, że to dobry moment, by Mały Człowiek zobaczył z bliska, jak wygląda sroka. Zawołałam go i mówię:
– Zobacz, wiesz co to?
– Sroka. A czemu tu leży?
– Uderzyła w tę szybę, pewnie jej nie zauważyła. A jak uderzyła, to spadła i niestety, ale umarła.
– To po co są te szyby?
– Po to, żeby ludzie mieszkający w blokach za nimi nie słyszeli hałasów z ulicy. Patrz, naklejone są tu takie ptaki, które mają pokazywać latającym ptakom, że tu coś jest i że mają uważać, ale nie zawsze to działa i czasem się jakiś ptak zderzy z tą szybą.
– Aha.
– Masz okazję, to się przyjrzyj, jak wygląda sroka. Zobacz, jakie ma pazurki, jakie długie pióra na skrzydłach. Znajdziesz jakiś patyk, żeby ją obrócić?
– Tak – Mały Człowiek poszedł poszukać patyka, po chwili wrócił i razem obróciliśmy srokę na bok. Po chwili zaczął dźgać srokę patykiem.
– Ej, nie dźgaj jej tak.
– A czemu? Ożyje?
– Nie, nie ożyje, ale to było żywe stworzenie i to, że jest teraz martwe, nie znaczy, że masz się nad nim znęcać. Patyk miał ci służyć tylko do obrócenia sroki na bok. Więc zostaw ją w spokoju.
– A ona tu jutro będzie?
– Pewnie będzie.
– A co się z nią stanie?
– Rozpadnie się albo może zje ją jakiś kot - kto wie?
– Nie ożyje?
– Nie.
– Idziemy?
– Idziemy.

wtorek, 27 maja 2014

Kot dla babci

W weekend odwiedziliśmy babcię i dziadka. Mały Człowiek z zapałem zabrał się za rysowanie i powstał ten oto kot dla babci, który zawisł od razu na lodówce:


środa, 21 maja 2014

Potwory i kot

Wspólne rysowanie, to to co lubię. Po raz kolejny wspólnie mieliśmy narysować potwora. Najpierw jednak Mały Człowiek chciał narysować swojego własnego:




Później rysowaliśmy wspólnie - jeden element on, jeden ja, aż powstał ten oto twór:


A na koniec powstał kot:


Żeby nie było wątpliwości - kot ma pazury. Ma ich dużo, żeby nie wyglądał jak ptaszek, który ma 3 pazury :)

czwartek, 8 maja 2014

Konie i dom - czyli kawał dobrej roboty

Dziś nieco spóźnione rysunki. Powstały przed weekendem majowym. Na wszystkich są smaczki dla spostrzegawczych :)
Dla mnie to jedne z najpiękniejszych prac Małego Człowieka. Sam wymyślił temat, sam się nauczył rysować konie i lecące ptaki, nie pozwolił patrzeć, dopóki prace nie były skończone. Podziwiam :)








czwartek, 24 kwietnia 2014

Krew na mięsie

W sklepie mięsnym. Wybieram kolejne rzeczy, a Mały Człowiek ogląda wędliny i mięso. Na jednym z kurzych ud widać świeżą strużkę krwi.
– Mamo, a co to?
– Krew – odpowiadam, starając się o jak najbardziej neutralny ton.
Mały Człowiek odchodzi na bok bez słowa i dalej ogląda wędliny. Po chwili wraca i pyta:
– A czyja to jest krew?
– Zwierzęcia, z którego jest to mięso.
Mały Człowiek znów na chwilę odchodzi. Wraca i pyta:
– A dlaczego tu jest ta krew?
– Widocznie mięso nie było dobrze wypłukane. Jak się kupi takie mięso, to trzeba je dobrze wypłukać, a później upiec albo usmażyć i wtedy jest pyszne.
Nie skomentował, nie kiwnął głową, nie mruknął nawet. Myślę, że temat wkrótce wróci - jak tylko sobie to w głowie ułoży. Trudny temat.

piątek, 21 marca 2014

Straż

Mały Człowiek ogląda Strażaka Sama, po czym zdecydowanie mówi:
– Mamo, a jak będę duży, to będę strażą.
– Super, że chcesz być strażakiem. To jest bardzo pożyteczny zawód.
– A dlaczego?
– Bo jak jest pożar, to strażacy jadą go ugasić, albo jak są jakieś inne problemy - wypadki, katastrofy różne - to też jadą pomagać.
– Ale ja nie będę jeździł do pożarów.
– Nie? A co będzie robił?
– Jak jakieś zwierzątko utknie na drzewie albo gdzieś, to będę je ratował.
– Super.

piątek, 27 grudnia 2013

Co mieszka na Antarktydzie?

Złożyliśmy dziś puzzle z mapą świata, które Mały Człowiek dostał pod choinkę. Na dole mapy, na Antarktydzie, siedzą zwierzaki - pingwiny, foki i morsy. Pytam Małego Człowieka:
– Co tam mieszka na Antarktydzie? Co to za zwierzaki?
– Pingwiny.
– Tak, co jeszcze?
– Foczki.
– Aha. I co jeszcze?
– Nie wiem.
– A co to jest? – pokazuję palcem morsa.
– Nie wiem.
– Mo...
– ?
– Morrr...
– Morsuki!

poniedziałek, 9 grudnia 2013

piątek, 6 grudnia 2013

Dżdżownice

Oglądamy książkę o ciele. Na stronie o kościach są rysunki kręgowców i bezkręgowców.
– Mamo, a zwierzęta też mają kości?
– Tak, zobacz. Mają. Te, które mają kości, to kręgowce. Reszta to bezkręgowce.Ślimaki to mięczaki, kraby to skorupiaki, a dżdżownice...
– Dżdżownice to dżdżowniczaki.
– Ha, ha, ha :)

niedziela, 17 listopada 2013

Króliczek

Oglądamy Ciekawskiego George'a. Pokazywane są króliczki. Mały Człowiek na ich widok:
- Jakbym miał króliczka, to bym mu tak zagadał, żeby jak by chciał zrobić siku albo kupkę, to by się trząsł i wtedy bym go wyrzucał na dwór, żeby robił.
- Tak miałby się wstrząsać jak Milu, kiedy robi siku?
- Tak.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...