– Mamo, a duchy są białe.
– Tak. Albo przezroczyste.
– A ja widziałem takiego. Miał taką minę – Mały Człowiek pokazuje straszną minę.
– To niezbyt ładna mina. A gdzie go widziałeś?
– W oczyszczalni duchów.
– W oczyszczalni duchów? A gdzie to jest?
– Oj, to bardzo daleko. W oceanie. Trzy dni.
– Aż trzy dni trzeba jechać?
– Nie jechać. Lecieć. Samolotem.
– O rety, to aż tak daleko?
– Tak. Tu jest lotnisko – Mały Człowiek pokazuje poduszkę, – a tu jest ocean – pokazuje koniec kołdry. – I samolot leci tak bruuu z lotniska aż tam.
– Aż do oczyszczalni.
– Tak.
– To ciekawe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Po przeczytaniu zostaw wiadomość: