Na stole leży czerwona papryka. Mały Człowiek przygląda się jej i mówi:
– Ale ładna papryka. Mogę zjeść?
– Ale to nie jest papryka.
– Jak to?
– To jest poziomka.
– Tak, to nie jest papryka – potwierdza Tata.
– Nie, to jest papryka – upiera się Mały Człowiek.
– A skąd wiesz, że to papryka? To jest poziomka.
– Ale naprawdę? Przecież nie. To jest papryka – mówi Mały Człowiek, ale pojawił się w nim cień niepewności. Po chwili dodaje – Jak nie wierzysz, to rozkroimy i zobaczysz.
Stoi i patrzy na nas. My patrzymy na niego. Po chwili mówię:
– Masz rację, to jest papryka. I brawo dla ciebie, że nie dałeś się wkręcić. Pamiętaj zawsze, że jak jesteś czegoś pewien, to nie daj sobie wmówić, że jest inaczej, tylko broń swojego zdania. Brawo.
– :))) – Mały Człowiek rozpromienił się i zanurzył zęby w papryce – Mniam papryka.
Tak podpuszczać :) nonono
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba - to w słusznym celu :)
Usuńnieźle heh mój ma podobnie nie da się zwieść
OdpowiedzUsuń