– Mamo, a jak dzidzia tam pływa w tej rzece, w tym basenie w brzuszku, to ona połyka wodę?
– O, bardzo ciekawe i mądre pytanie. Tak, połyka wodę, w której pływa. Trochę to zabawne, prawda?
– Tak, ona tam pływa jak ryba. Ryba też połyka wodę. A mamo, a co ta dzidzia je?
– Dzidzia dostaje jedzonko z tego, co ja zjem. Taki jest specjalny sznureczek, nazywa się pępowina. Tym sznureczkiem dzidzia jest ze mną połączona. I właśnie pępowiną prosto do brzuszka dzidzia dostaje jedzonko.
– A jak ja byłem w twoim brzuszku, to też miałem taki sznureczek?
– Tak. Chodź, pokażę ci. Zobacz, tu masz pępek. Jak się urodziłeś, to pan doktor pokazał Tacie, gdzie ma przeciąć i Tata odciął twój sznureczek. Masz po tym pamiątkę - pępek właśnie. Ja też mam pępek i Tata ma. Mój pępek to moja pamiątka po sznureczku-pępowinie, jaki łączył mnie z moją mamą. Każdy ma taką pamiątkę.
– Fajnie.
Bardzo fajnie:)
OdpowiedzUsuńMądre masz dziecko!
Dziękuję :)
UsuńNooo :-) Fajnie :-)
OdpowiedzUsuń