– Mamo, a my kupiliśmy takie paluchy, co ja lubię tak, że aż do umarnięcia będę je lubił.
– O, jak fajnie. To te słodkie paluchy. I aż tak długo będziesz je lubił?
– No. A kiedy my umarniemy? Za ile zim?
– Oj, za tak dużo, że nam palców nie starczy, żeby to pokazać. Bardzo długo jeszcze zanim umrzemy. Tym się nie musisz przejmować.
– Aha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Po przeczytaniu zostaw wiadomość: