– Auć! Ależ ty masz kościste kolano! Zabolało mnie to!
– Mamo, a wiesz dlaczego mam takie kościste kolano?
– Nie, dlaczego?
– Mam takie do umarnięcia. I idę z nim tam, gdzie są dzieci umarnięte.
– A czemu tam?
– Idę, gdzie są dzieci umarnięte i biję je tym kolanem.
– Co? Czemu?
– No bo są niegrzeczne te dzieci.
– O rety. Hmm. Ale czy dlatego, że są niegrzeczne, to ty je musisz bić tym kościstym kolanem?
– Tak.
– A ja uważam, że nawet jak ktoś jest niegrzeczny, to nie można go bić. Nawet kościstym kolanem. Jak ty jesteś niegrzeczny, to my cię nie bijemy. Są inne sposoby załatwiania takich spraw. Tak?
– Tak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Po przeczytaniu zostaw wiadomość: