Czytamy książkę o codziennych przygodach przedszkolaka Tomka. Każda bajka kończy się stwierdzeniem w stylu: "ale tego się nie da wytłumaczyć dorosłym".
– A czego jeszcze nie da się wytłumaczyć dorosłym? - pytam.
– Że trzeba wybudować tory.
– I czego jeszcze?
– Że trzeba wybudować bardzo zgniłą muchę.
– ?
– I że policjant musi przyjść. Taki zgniły.
– ??
– No widzisz. Tego się nie da wytłumaczyć dorosłym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Po przeczytaniu zostaw wiadomość: