– Mamo, a co jest w oku?
– W samym oku jest chyba taki płyn. A oko to taka kulka, która siedzi sobie w dole, o tu i jest poprzyczepiana różnymi włóknami, żyłkami i mięśniami, żeby nie wypadła.
– A czemu?
– No a jak byśmy wyglądali, jakby nam cały czas oczy wypadały?
– Hi, hi.
– No właśnie. Więc one muszą być przymocowane. Ale jakby wyciągnąć oko, choć nie radzę, bo już nie będzie go można włożyć z powrotem, to to będzie właśnie taka kulka na sznureczkach.
– A co jest w nosie?
– W nosie są gile.
– Hi, hi.
– I włoski są. Nos to taki tunel jest.
– A dokąd ten tunel prowadzi?
– Stąd aż tam do środka i do gardła, a potem aż do płuc - mówię, pokazując na ciałku Małego Człowieka.
– A gile gdzie siedzą?
– W nosie i tutaj dalej w zatokach, aż prawie do uszu czasem - tym razem wodzę palcem pod oczami i na czole Małego Człowieka.
– Mamo, a co jest w uchu?
– Uff, czas pytań anatomicznych. No dobra. Ucho to też taki tunel. A na końcu tego tunelu jest taka ściana, która nazywa się błona bębenkowa. To coś jak powierzchnia naszych bębnów. Jak udarzasz w bębęn, to jego powierzchnia drga i wydaje dźwięki. A w uchu jak dźwięk wpada na do tunelu, to idzie do tej błony i to ona tak drga.
– I dokąd wtedy idzie mówienie?
– Ten dźwięk z mówienia, albo jakikolwiek inny dźwięk sprawia, że błona drży, a za nią uruchamiają się takie 3 maleńkie kosteczki, najmniejsze z całego naszego ciała. I dzięki nim dźwięk idzie sobie drogą do naszego mózgu i tam mózg robi tak, że my wiemy, że słyszymy. Skomplikowane to trochę.
– A ta błona cały czas się rusza? Ja cały czas przecież słyszę.
– Dobra obserwacja. Więc raczej tak, raczej cały czas ta błona drga, chyba że jest super cicho. Może sobie obejrzymy jak to wszystko jest zbudowane w książce, co?
– Tak.
– Bo to jest bardzo ciekawe, ale też skomplikowane, jak jesteśmy zbudowani. Wszystko to jest ze sobą połączone - nos i ucho też, dlatego jak masz katar, to gorzej słyszysz.
– Aha.
– I wiesz co, cieszę się, że cię interesuje to, jak zbudowane jest twoje ciałko.
– To fajnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Po przeczytaniu zostaw wiadomość: