Przejeżdżamy obok złomowiska. Mały Człowiek przygląda się wrakom i pyta:
– Mamo, a na kogo to jest skosztowane?
– Co takiego?
– Na kogo to jest skosztowane?
– Skosztowane? A co to znaczy?
– No kto za to zapłaci, za te rozbite samochody.
– Ciekawe słowo. A kto zapłaci? Nie wiem. To już złom jest, więc pewnie pójdą na przetopienie te auta. Albo jeśli się znajdą jakieś dobre części, to może ktoś, kto będzie ich potrzebował, to je kupi. Na przykład jak po wypadku komuś są nowe drzwi potrzebne albo maska.
– To może tu kupić?
– Czasem tak.
– O.
konkretnie fajne słowa dzieci tworzą
OdpowiedzUsuń