Postanowiliśmy zrobić Małemu Człowiekowi niespodziankę i zamiast do przedszkola zabrać go na basen. Założenie było takie, że wyjdziemy z domu jak zwykle rano do przedszkola, ale pojedziemy do aquaparku, nic mu o tym nie mówiąc. Rano nie spieszyliśmy się jak zwykle, nie poganialiśmy go, daliśmy mu śniadanie, zebraliśmy się i już wychodziliśmy, kiedy Mały Człowiek przypomniał sobie, że poprzedniego dnia zabraliśmy z przedszkola kapcie:
– Mamo, ale kapci nie mam w przedszkolu.
– Są w samochodzie.
– Aha.
Poprawka na zmysł obserwacji Małego Człowieka została wzięta.
Już w samochodzie:
– Ale późno dziś będziemy w przedszkolu. Już pewnie nie zdążę na śniadanie.
– Dlatego dostałeś w domu śniadanie.
– Pewnie nie zrobię zadania, już tak późno.
– Pewnie nie.
– Ej, a ja znam tę drogę. Tędy się jedzie na basen.
– Tak.
– Ale długą drogą jedziemy.
– No długą.
– Pani Monika pewnie już myśli, że mnie nie będzie.
– Może tak.
– Ale by było fajnie, jakby tata źle skręcił i byśmy pojechali na basen.
– No fajnie. Chciałbyś tak?
– Chciałbym. Ej, ale coś jest nie tak. Nie złościcie się dzisiaj na mnie.
– Postanowiliśmy, że dziś się nie złościmy. Fajnie?
– Bardzo fajnie. Ale późno dojadę do przedszkola.
– O ile w ogóle dojedziesz.
– Bo długą drogą jedziemy. Lubię tak jechać z wami.
– My też lubimy z tobą jechać.
Rozmowa w tym tonie trwała jeszcze jakiś czas. Mały Człowiek powtarzał, że chciałby, żeby Tata źle skręcił i żebyśmy pojechali na basen.
Pod basen podjeżdża się drogą, z której już z daleka widać obiekt. Kiedy tylko Mały Człowiek zobaczył, gdzie przyjechaliśmy, szczęka mu opadła i z niedowierzaniem spytał:
– Naprawdę? Idziemy na basen?
– Naprawdę. Taką niespodziankę mamy dziś dla ciebie. Tylko ty i my.
– Rety, i do przedszkola nie pójdę. I razem na basen pójdziemy. Ale fajosko.
– Podoba ci się niespodzianka?
– Bardzo!
I to był baaardzo udany początek niezwykle udanego dnia, który spędziliśmy tylko w trójkę. :)
normalnie spełniacie marzenia małego człowieczka - fajnie
OdpowiedzUsuńsuper niespodzianka jakoś mnie to wzruszyło... może dlatego że dawno nie pisałam i nie byłam na blogach :D
OdpowiedzUsuń