poniedziałek, 15 lutego 2016

Królewna

Milu siedzi u Taty na kolanach i rozmawiają:
– A znasz taką królewnę?
– Jaką?
– No taką w żółtej sukience. I takie rączki miała. I ona tak leżała, cała umarnięta.
– Hmm. A później się obudziła ta królewna?
– Później tak.
– Ktoś ją pocałował?
– Nie wiem. Tylko ona tak leżała.

Później okazało się, że chodziło o Królewnę Śnieżkę. Milu odkryła, że ma z nią puzzle i namiętnie je układa. Na puzzlach jest jabłko. Już kilka razy odbyłyśmy taką rozmowę:
– A to jabłko jest zatrute?
– Tak.
– A czemu?
– Przyniosła je... wiesz kto?
– Zła królowa.
– Tak. A wiesz dlaczego?
– Nie.
– Chciała być najpiękniejsza na świecie, ale piękniejsza od niej była Śnieżka. Więc zła królowa postanowiła otruć królewnę i w ten zły sposób zostać najpiękniejszą.
– Nie polubiłam tej królowej.
– Ja też nie - była piękna, ale miała brzydką duszę i brzydkie, złe serce.
– Tak. Zła była po prostu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Po przeczytaniu zostaw wiadomość:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...