Mały Człowiek chodzi naburmuszony i widać, że o coś mu chodzi, ale nie chce powiedzieć o co. Robi nam na przekór i nieładnie się zachowuje.
– O co chodzi? Powiesz mi?
– Nie.
– Złościsz się o coś?
– Tak.
– Zezłościłeś się na dzidzię?
– Tak.
– A o co?
– Bo ona mi będzie psuła zabawki.
– Oj, kochanie. Martwisz się zupełnie niepotrzebnie. Dzidzia nie będzie się bawić twoimi zabawkami przez bardzo długi czas. Na pewno ci ich nie zniszczy. Pewnie się spodziewałeś, że dzidzia będzie się od razu z tobą bawić, co?
– Yhm...
– A tu się okazuje, że ona zupełnie nudna jest. Śpi, je, śpi, je - wcale się nie bawi.
– No.
– Tak to już jest z tymi dzidziami. Dajmy jej trochę czasu. I sobie też. Już się nie złościsz?
– Nie.
– To super.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Po przeczytaniu zostaw wiadomość: