piątek, 20 czerwca 2014

Piłka nożna i śmierć

Mały Człowiek ogląda z Tatą mecz i co chwilę zadaje pytania. A to o to, czym można grać i czy za każde dotknięcie ręką jest żółta kartka, a to dlaczego na boisku są pasy trawy i jak się robi takie pasy, a to o karne. Ciągły potok pytań, na które Tata odpowiada ze stoickim spokojem, choć przez zaciśnięte zęby, bo jednak chciałby w spokoju obejrzeć mecz. Ja przysłuchuję się z drugiego pokoju jednym uchem, ale jedno pytanie szczególnie zwraca moją uwagę:
– Tato, a jak ktoś umarnie na boisku?
– Rzadko się tak zdarza.
– Ale jak umarnie?
– To przyjeżdża karetka i jeszcze próbują ratować tego kogoś.
– A jak nie uratują?
– To i tak zabierają karetką z boiska.
– A jak się tak przyklei, że się nie da zabrać?
– Spokojnie, nie przyklei się tak, żeby się nie dało.
:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Po przeczytaniu zostaw wiadomość:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...