poniedziałek, 24 lipca 2017

Dlaczego ludzie protestują

Trudny czas nastał. Ludzie wychodzą na ulice, dzieci nie wiedzą, co się dzieje. To czas trudnych rozmów, tłumaczenia w prostych słowach tego, czego nie da się wytłumaczyć. Bo to przechodzi ludzkie pojęcie.

– Co oni robią?
– Protestują. Demonstrują.
– A dlaczego?
– Bo ci, którzy nami rządzą, uchwalili właśnie ustawę, takie nowe prawo, które zniszczy sądy. Zwłaszcza Sąd Najwyższy.
– A co to sądy?
–  Sądy to takie miejsca, w których jak się dwie strony kłócą i nie mogą się dogadać, albo jak ktoś zrobił coś złego, niezgodnego z prawem, np. ukradł, zrobił komuś krzywdę, to wtedy tam sędziowie rozstrzygają kto jest winny i jaką karę powinien ponieść. A Sąd Najwyższy to najważniejszy sąd. Bo jak się ktoś nie zgadza z tym, co sędzia postanowił, jaki wydał wyrok, to może iść do sądu apelacyjnego, a jak się nie zgadza z tym drugim wyrokiem, to może się odwołać do Sądu Najwyższego i tam wydają wyroki, które są ostateczne. Ten sąd dba też o to, żeby ustawy, czyli to, co mówi, jakie zasady będą obowiązywały w Polsce, były dobre, sprawiedliwe. Ten sąd zajmuje się bardzo ważnymi sprawami, a teraz nasi rządzący chcą go zniszczyć. I dlatego ludzie protestują, bo tego nie chcą.
– A jak chcą go zniszczyć?
– Wyobraź sobie, że się z Milu kłócicie. I idziecie do sędziego, który ustali, kto ma rację. Sędzia jest niezależny, wysłucha i ciebie, i Milu, a potem zadecyduje. Fajnie?
– Tak.
– To teraz wyobraź sobie, że Milu w tej sytuacji powie - "Mira, chodź, rozsądź tu miedzy nami, kto ma rację". I sędzia Mira, jako koleżanka Milu, będzie po stronie Milu, nie ważne, czy to ty masz rację, czy ona. I wyda wyrok, który będzie niesprawiedliwy dla ciebie. Teraz fajnie?
– Nie.
– Nasi rządzący właśnie tak chcą zrobić - zamienić sędziów na swoich kolegów, żeby ci sędziowie wydawali wyroki na ich korzyść, nawet jak będą robić złe rzeczy. I ludzie się buntują. Bo tego nie chcą. Każdy chce, żeby sprawiedliwie sądy wydawały wyroki. Żeby mieć pewność, że jak przed sądem się stanie z jakiegoś powodu, to wyrok będzie sprawiedliwy i niezależny.
– I tak codziennie protestują?
– Tak, codziennie. Chcą, żeby nasz prezydent zawetował te ustawy szkodliwe dla Polski. Zawetował, czyli powiedział "nie", żeby ich nie podpisał, bo jak podpisze, to wszyscy będziemy mieli przechlapane.
– A dlaczego ci rządzący tak robią?
– Nie wiem, dziecko. Naprawdę nie mam pojęcia. Ale mam nadzieję, że się opamiętają w końcu. Że te protesty przyniosą efekt. Zobacz, ile ludzi wyszło na ulice. Zamiast siedzieć w domu, poszli pokazać, że to, co robią rządzący, jest nie do przyjęcia. Mam nadzieję, że to coś da.
– Ja też.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Po przeczytaniu zostaw wiadomość:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...