Robimy sobie piknik na balkonie. Korzystam z okazji i wyrywam chwasty ze skrzynek z truskawkami. Chwasty wrzucam do osobnego pojemnika.
– Mamo, a czemu tu wrzucasz?
– Wszystkie niechciane roślinki wrzucam w jedno miejsce i robi się tu kompost, taki nawóz. Jak się te roślinki zepsują, to potem można nimi nakarmić inne rośliny.
– A wiesz, co się z tego zrobi, jak się to zmiksuje?
– Co takiego?
– Kaszanka z mięsem.
– Ha, ha, ha.
– Niee, tak naprawdę to się zrobi herbata.
U nas na działce takiej herbaty pod dostatkiem ,a nawet zbyt dużo:)
OdpowiedzUsuńAaa, to od tego zależy smak herbaty! Jakie zielsko, taka herbata :D
OdpowiedzUsuń