Milu je chrupka, do pokoju wchodzi Mały Człowiek.
– Chcesz chrupka? - pytam. - Jest akurat ostatni, a kto jada ostatki, ten piękny i gładki.
– Aha. Chcę. I będę piękny i gładki?
– Już jesteś przecież.
Po chwili, kiedy Mały Człowiek zjadł już chrupka, podchodzi do mnie i z uśmiechem mówi:
– Już jestem i śliczny, i chudziutki.
– Ha, ha! Piękny i gładki miałeś być.
– Za to ty jak wypijesz ten sok, to będziesz kwaśniutka i słodziutka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Po przeczytaniu zostaw wiadomość: